Nikola Tesla w 1899 roku udzielił wywiadu dziennikarzowi o nazwisku John Smith. W tamtych czasach, pomysły wyrażane przez Teslę były na tyle rewolucyjne i kontrowersyjne, że wywiad ten (jak i wiele odkryć naukowca) był ukrywany przez ponad 100 lat!
Tesla wynalazł sposoby na zapewnienie całemu światu darmowego i nieograniczonego źródła energii, ale jego wynalazki były ukrywane przed korporacjami z powodu chciwości i zysków ze spalania paliw kopalnych na energię elektryczną.
Podczas tajemniczego wywiadu Nikola Teska wyjaśnił, że „wszystko jest światłem” i że promienie słoneczne mogą rozwikłać jego wizje przyszłości ludzkości. Wyjaśnił, jakie warunki muszą zaistnieć, aby istota anielska przystosowała się do życia na Ziemi.
Co przekazał światu Nikola w wywiadzie? Zobacz!
Zakazany wywiad z Nikola Tesla z roku 1899 – treść:
Dziennikarz : Panie Tesla, zdobył pan sławę człowieka, który był zaangażowany w kosmiczne procesy. Kim pan jest, panie Tesla?
Tesla: To właściwe pytanie, panie Smith, i postaram się udzielić panu właściwej odpowiedzi.
Dziennikarz: Niektórzy mówią, że pochodzisz z Chorwacji, z obszaru zwanego Lika, gdzie razem z ludźmi rosną drzewa, skały i gwiaździste niebo. Mówi się, że nazwa Twojej rodzinnej wioski pochodzi od górskich kwiatów, a dom, w którym się urodziłeś, znajduje się obok lasu i kościoła.
Tesla: Naprawdę, to wszystko prawda. Jestem dumny z mojego serbskiego pochodzenia i chorwackiej ojczyzny.
Dziennikarz : Futuryści twierdzą, że XXI wiek narodził się w głowie Nikoli Tesli. Ojciec prądu przemiennego pozwoli, aby fizyka i chemia zdominowały pół świata. Przemysł ogłosi go swoim najwyższym świętym, bankierem największych dobroczyńców. W laboratorium Nikoli Tesli po raz pierwszy znajduje się uszkodzony atom.
Tesla: Tak, to niektóre z moich najważniejszych odkryć. Jestem pokonanym człowiekiem. Nie zrobiłem wszystkiego, co mogłem.
Dziennikarz : O co chodzi, panie Tesla?
Tesla: Chciałem oświetlić całą ziemię. Jest wystarczająco dużo prądu, aby stać się drugim słońcem. Światło pojawiłoby się wokół równika, jak pierścień wokół Saturna.
Ludzkość nie jest gotowa na wielkość i dobroć. W Colorado Springs przemoczyłem ziemię elektrycznością. Możemy również podlewać innymi energiami, takimi jak pozytywna energia psychiczna. Znajdują się w muzyce Bacha lub Mozarta albo w wierszach wielkich poetów.
We wnętrzu Ziemi jest energia Radości, Pokoju i Miłości. Ich wyraz twarzy to kwiat wyrastający z Ziemi, pożywienie, które z niej otrzymujemy i wszystko, co tworzy ojczyznę człowieka. Spędziłem lata szukając sposobu, w jaki ta energia może wpłynąć na ludzi. Piękno i zapach róż można wykorzystać jako lekarstwo, a promienie słoneczne jako pokarm.
Życie ma nieskończoną liczbę form i obowiązkiem naukowców jest znaleźć je we wszystkich formach materii.
Kluczowe są trzy rzeczy. Po prostu ich szukam. Wiem, że jej nie znajdę, ale nie oddam jej.
Dziennikarz: Co to za rzeczy?
Tesla: Jednym z problemów jest jedzenie. Jaką gwiezdną lub ziemską energię nakarmić głodnych na ziemi? Jakie wino nalałbyś każdemu spragnionemu, aby mógł się radować w swoim sercu i zrozumieć, że jest bogiem?
Wiem, że grawitacja jest podatna na wszystko, czego potrzebujesz, aby latać, i nie zamierzam tworzyć samolotów (samolotów lub pocisków), ale raczej nauczyć osobę odzyskiwać przytomność na własnych skrzydłach. Próbuję obudzić energię zawartą w powietrzu. Istnieją główne źródła energii. To, co jest postrzegane jako pusta przestrzeń, jest tylko przejawem materii, która się nie budzi.
Nie ma pustej przestrzeni na tej planecie ani we wszechświecie. Czarne dziury, o których mówią astronomowie, to najpotężniejsze źródła energii i życia.
Dziennikarz: Ptaki przylatują codziennie rano pod okno twojego pokoju w hotelu „Valdorf-Astoria” na trzydziestym trzecim piętrze.
Tesla: Człowiek musi być sentymentalny do ptaków. To z powodu ich skrzydeł. Człowiek miał je kiedyś, prawdziwe i widoczne!
Dziennikarz: Nie przestałeś latać od tamtych odległych dni w Smiljan!
Tesla: Chciałem polecieć z dachu i upadłem: obliczenia dzieci mogły się mylić. Pamiętaj, że młodzieńcze skrzydła mają w życiu wszystko!
Dziennikarz: Twoi fani narzekają, że atakujesz teorię względności. Dziwne jest to, że twierdzisz, że rzecz nie ma energii. Wszystko jest pełne energii, gdzie to jest?
Tesla : Najpierw była energia, potem materia.
Dziennikarz: Panie Tesla, to tak, jakbyś powiedział, że urodziłeś się przed swoim ojcem.
Tesla: Dokładnie! A co z narodzinami Wszechświata? Materia jest tworzona z pierwotnej i wiecznej energii, którą znamy jako Światło. Świeciło i pojawiła się gwiazda, planety, człowiek i wszystko na Ziemi i we Wszechświecie. Materia jest wyrazem nieskończonych form Światła, ponieważ energia jest od niej starsza.
Istnieją cztery prawa tworzenia. Pierwszym jest źródło wszystkich zaskakujących, mrocznych planów, których umysł nie jest w stanie pojąć ani zmierzyć matematyki. W tej fabule zmieści się cały Wszechświat.
Drugie prawo rozprzestrzenia ciemność, która jest prawdziwą naturą Światła, z niewytłumaczalnego i przekształca się w Światło.
Trzecie prawo to konieczność, aby Światło stało się sprawą Światła.
Czwarte prawo to; nie ma początku ani końca; zawsze obowiązują trzy poprzednie prawa, a Stworzenie jest wieczne.
Dziennikarz: W wrogości do teorii względności posuwasz się tak daleko, że na przyjęciach urodzinowych wygłaszasz wykłady przeciwko jej Stwórcy.
Tesla: Pamiętaj, to nie jest zakrzywiona przestrzeń, ale ludzki umysł, który nie może pojąć nieskończoności i wieczności!
Gdyby jego Stwórca wyraźnie zrozumiał teorię względności, uzyskałby nieśmiertelność, nawet fizyczną, gdyby był zadowolony.
Jestem częścią światła i to jest muzyka. Światło wypełnia moje sześć zmysłów: widzę je, słyszę, czuję, czuję, dotykam i myślę. Myślenie o tym oznacza mój szósty zmysł.
Cząsteczki światła są zapisaną notatką. Piorun może być całą sonatą. Tysiąc kul błyskawic to koncert… Na potrzeby tego koncertu stworzyłem Kulę Błyskawicy, którą można usłyszeć na oblodzonych szczytach Himalajów.
Jeśli chodzi o Pitagorasa i matematykę, naukowiec nie może i nie może naruszać tych dwóch. Liczby i równania to znaki, które oznaczają muzykę sfer. Gdyby Einstein słyszał te dźwięki, nie tworzyłby teorii względności.
Te dźwięki są przesłaniem dla umysłu, że życie ma sens, że Wszechświat istnieje w doskonałej harmonii, a jego piękno jest przyczyną i skutkiem Stworzenia. Ta muzyka to odwieczny cykl gwiezdnych niebios.
Najmniejsza gwiazda zakończyła kompozycję, a także część niebiańskiej symfonii. Bicie serca mężczyzny jest częścią symfonii na Ziemi. Newton dowiedział się, że tajemnica tkwi w geometrycznym układzie i ruchu ciał niebieskich. Uznał, że we Wszechświecie istnieje najwyższe prawo harmonii. Zakrzywiona przestrzeń to chaos, chaos to nie muzyka. Einstein jest posłańcem czasu dźwięku i furii.
Dziennikarz: Panie Tesla, słyszysz tę muzykę?
Tesla: Słyszę to cały czas. Moje duchowe ucho jest tak duże jak niebo, które widzimy nad nami. Moje naturalne ucho powiększyło się przez radar. Zgodnie z teorią względności dwie równoległe linie spotkają się w nieskończoności. Przez to zakrzywienie Einsteina wyprostuje się.
Raz stworzony dźwięk trwa wiecznie. Dla człowieka może zniknąć, ale nadal istnieje w ciszy, która jest największą siłą człowieka.
Nie, nie mam nic przeciwko panu Einsteinowi. Jest miłą osobą i zrobił wiele dobrych rzeczy, z których część stanie się częścią muzyki. Napiszę do niego i spróbuję wyjaśnić, że eter istnieje i że jego cząsteczki utrzymują Wszechświat w harmonii, a życie w wieczności.
Dziennikarz: Powiedz mi, proszę, w jakich warunkach Anioł może zaadaptować się do życia na Ziemi?
Tesla: Warunków jest dziesięć. Należy utrzymać czujność w dobrych rejestrach.
Dziennikarz: Udokumentuję wszystkie Twoje słowa, Szanowny Panie Tesla.
Tesla: Pierwszym wymaganiem jest wysoka świadomość swojej misji i pracy do wykonania. Musi, choćby słabo, istnieć na początku. Nie bądźmy fałszywie skromni; Dąb wie, że to dąb, a krzak obok niego jest krzakiem.
Kiedy miałem dwanaście lat, byłem pewien, że dotrę do wodospadu Niagara. W przypadku większości moich odkryć wiedziałem w dzieciństwie, że je osiągnę, choć nie do końca oczywiste… Drugim warunkiem adaptacji jest determinacja. Wszystko, co mogłem, skończyłem.
Dziennikarz: Jaki jest trzeci warunek dostosowania, panie Tesla?
Tesla: Wskazówki dotyczące wszystkich witalnych i duchowych energii podczas porodu. Dlatego oczyszczenie z wielu skutków i potrzeb człowieka. Dlatego niczego nie straciłem, a po prostu zyskałem.
Więc cieszyłem się każdym dniem i nocą. Napisz: Nikola Tesla był szczęśliwym człowiekiem…
Czwartym wymogiem jest dostosowanie fizycznego montażu pracą.
Dziennikarz: Co pan ma na myśli, panie Tesla?
Tesla: Po pierwsze, konserwacja. Ciało człowieka to doskonała maszyna. Znam swój obwód i wiem, co jest dla niego dobre. Jedzenie, które jedzą prawie wszyscy ludzie, jest dla mnie szkodliwe i niebezpieczne. Czasami wyobrażam sobie, że szefowie kuchni na całym świecie spiskują przeciwko mnie… Dotknij mojej dłoni.
Dziennikarz: Zimna.
Tesla: Tak. Można kontrolować krwiobieg i wiele procesów w nas i wokół nas. Dlaczego się boisz, młody człowieku?
Dziennikarz: To historia, w której Mark Twain napisał tajemniczą nieznajomą, tę wspaniałą książkę o Szatanie, zainspirowaną przez Ciebie.
Tesla: Słowo „Lucyfer” jest bardziej czarujące. Pan Twain lubi żartować. Kiedy byłem dzieckiem, zostałem uzdrowiony, czytając jego książki. Kiedy się tu spotkaliśmy i opowiedzieliśmy mu o tym, był tak wzruszony, że płakał. Zostaliśmy przyjaciółmi i często przychodził do mojego laboratorium.
Kiedyś poprosił o pokazanie mu maszyny, która poprzez wibracje wywołuje uczucie błogości. To był jeden z tych wynalazków rozrywkowych, który czasem lubię robić.
Ostrzegłem pana Twaina, aby nie pozostawał pod tymi wibracjami. Nie słuchał i został dłużej. Skończyło się tym, że niczym rakieta trzymająca spodnie wbiegła do pewnego pomieszczenia. To było diabelnie zabawne, ale zachowałem powagę.
Ale, aby dostosować obwód fizyczny, oprócz jedzenia, bardzo ważny jest sen. Po długiej i wyczerpującej pracy, która wymagała nadludzkiego wysiłku, po godzinie snu w pełni wyzdrowiałbym.
Zdobyłem umiejętność zapanowania nad snem, zasypiania i budzenia się w wyznaczonym przeze mnie czasie. Jeśli robię coś, czego nie rozumiem, zmuszam się do przemyślenia tego we śnie i tym samym znajduję rozwiązanie.
Piątym warunkiem dostosowania jest pamięć. Być może u większości ludzi mózg jest stróżem wiedzy o świecie i wiedzy zdobytej przez życie. Mój mózg zajmuje się ważniejszymi rzeczami niż zapamiętywanie, to wybieranie tego, co jest potrzebne w danym momencie.
To jest wokół nas. Powinien być tylko spożywane. Wszystko, co kiedyś widzieliśmy, słyszeliśmy, czytaliśmy i uczyliśmy się, towarzyszy nam w postaci cząstek światła. Dla mnie te cząsteczki są posłuszne i wierne.
Moja ulubiona książka Goethego Fausta, nauczyłem się na pamięć niemieckiego jako student i teraz mogę recytować. Przez lata trzymałem swoje wynalazki „w głowie” i dopiero wtedy je zrealizowałem.
Dziennikarz: Często wspominałeś o sile wizualizacji.
Tesla: Być może będę musiał podziękować wizualizacji za wszystko, co wymyśliłem. Wydarzenia z mojego życia i moje wynalazki są realne na moich oczach, widoczne jako każde zdarzenie lub przedmiot.
W młodości bałam się, że nie wiem, co to jest, ale później nauczyłam się wykorzystywać tę moc jako wyjątkowy talent i dar. Pielęgnowałem go i zazdrośnie strzegłem.
Dokonałem również poprawek poprzez wizualizację na większości moich wynalazków i kończę je w ten sposób, poprzez wizualizację rozwiązuję w myślach złożone równania matematyczne. Za ten dar otrzymam rangę Wysokiego Lamę w Tybecie.
Mój wzrok i słuch są doskonałe i, ośmielę się powiedzieć, silniejsze od innych ludzi. Słyszę grzmot z odległości stu pięćdziesięciu mil i widzę na niebie kolory, których inni nie widzą. To rozszerzenie wzroku i słuchu miałem jako dziecko. Później świadomie się rozwijałem.
Dziennikarz: W młodości kilkakrotnie byłeś poważnie chory. Czy to choroba i konieczność adaptacji?
Tesla: Tak. Często jest to wynikiem braku wyczerpania lub siły witalnej, ale często oczyszczenia umysłu i ciała z nagromadzonych toksyn. Konieczne jest, aby człowiek od czasu do czasu cierpiał.
Źródłem większości chorób jest duch. Dlatego duch i może wyleczyć większość chorób.
Jako student zachorowałem na cholerę szalejącą w rejonie Liki. Zostałem wyleczony, ponieważ mój ojciec w końcu pozwolił mi studiować technologię, która była moim życiem.
Wizje nie były dla mnie chorobą, ale zdolnością umysłu do przenikania poza trzy wymiary ziemi.
Miałem je przez całe życie i otrzymywałem je jak wszystkie inne zjawiska wokół nas. Kiedyś, w dzieciństwie, szedłem z wujem wzdłuż rzeki i powiedziałem: „Z wody wyjdzie pstrąg, rzucę kamieniem i go pokrój”. Tak właśnie było. Przerażony i zdumiony wujek zawołał: „Bade retro Satan’s!” Był wykształcony i mówił po łacinie…
Byłem w Paryżu, kiedy zobaczyłem śmierć mojej matki. Na niebie, pełne światła i muzyki, unosiły się cudowne stworzenia. Jeden z nich miał charakter matki, która patrzyła na mnie z nieskończoną miłością. Kiedy wizja zniknęła, wiedziałem, że moja matka umarła.
Dziennikarz: Jaka jest siódma konieczność, panie Tesla?
Tesla: Wiedza o tym, jak energia mentalna i witalna przekształca się w to, czego chcemy i jak osiągamy kontrolę nad wszystkimi uczuciami.
Hindusi nazywają to Jogą Kundalini. Tej wiedzy można się nauczyć przez wiele lat lub zdobywać ją od urodzenia.
Większość z nich zdobyłem od urodzenia. Są w najbliższym związku z energią seksualną, która jest obecnie najbardziej rozpowszechniona we Wszechświecie. Kobieta jest największym złodziejem tej energii, a więc i duchowej mocy.
Zawsze to wiedziałem i zostałem zaalarmowany. Z siebie stworzyłem to, czego chciałem: przemyślaną i duchową maszynę.
Dziennikarz: Dziewiąta konieczność, panie Tesla?
Tesla: Rób wszystko, co w każdym dniu, w każdej chwili, jeśli to możliwe, aby nie zapomnieć, kim jesteśmy i dlaczego jesteśmy na Ziemi.
Niezwykli ludzie, którzy zmagają się z chorobą, niedostatkiem lub społeczeństwem, które ich rani swoją głupotą, nieporozumieniami, prześladowaniami i innymi problemami, których kraj jest pełen owadów, pozostawia nieodebrane do końca dzieła.
Na Ziemi jest wielu upadłych aniołów.
Dziennikarz: Jaka jest dziesiąta konieczność?
Tesla: To jest najważniejsze. Napisz, że pan Tesla cieszył się. Grał przez całe życie i cieszył się tym.
Dziennikarz: Panie Tesla! Czy ma to związek z Twoimi odkryciami i Twoją pracą? Czy to jest gra?
Tesla: Tak, drogi chłopcze. Tak bardzo lubiłem bawić się elektrycznością! Zawsze się wzdrygam, gdy słyszę o tym Greku, który ukradł ogień. Straszna historia o stadninie i orłach dziobią jego wątrobę. Czy Zeus nie miał dość błyskawic i grzmotów i został uszkodzony na jeden żar? Jest pewne nieporozumienie…
Błyskawica to najpiękniejsza zabawka, jaką można znaleźć. Nie zapominaj, że w swoim tekście wyróżni się: Nikola Tesla był pierwszym człowiekiem, który odkrył błyskawicę.
Dziennikarz: Panie Tesla, mówi pan właśnie o aniołach i ich adaptacji do Ziemi.
Tesla: Czyżby? To jest to samo. Mógłbyś napisać tak: odważył się wziąć na siebie przywileje Indri, Zeusa i Perona. Wyobraź sobie jednego z tych bogów w czarnym garniturze wieczorowym, meloniku i białych bawełnianych rękawiczkach, który przygotowuje błyskawice, pożary i trzęsienia ziemi dla elity Nowego Jorku!
Dziennikarz: Czytelnicy uwielbiają humor naszej gazety. Ale mylisz mnie, stwierdzając, że twoje odkrycia, które mają ogromne korzyści dla ludzi to gra, zabawa. Wielu będzie na to patrzeć.
Tesla: Szanowny Panie Smith, problem polega na tym, że ludzie są zbyt poważni.
Gdyby nie byli, byliby szczęśliwsi i żyliby znacznie dłużej. Chińskie przysłowie mówi, że powaga zmniejsza życie. Odwiedzając zajazd Tai Pe domyślił się, że odwiedza Pałac Cesarski. Ale żeby czytelnicy gazety nie zmarszczyli brwi, wróćmy do rzeczy, które uważają za ważne.
Kontynuacja niebawem.
Źródło: https://newspunch.com/nikola-tesla-interview-banned/
